„Byli mordowani tylko dlatego, że byli Polakami” – otwarty list ws. ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Polaków – Ofiar Ludobójstwa Dokonanego przez Rosyjskich Stalinowców w latach 1937–1938
Szanowny Panie Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej,
Szanowna Pani Marszałek Sejmu,
Szanowny Panie Marszałku Senatu,
Szanowni Posłowie i Senatorowie,
Szanowny Panie Prezesie Instytutu Pamięci Narodowej,
Zwracamy się z głębokim szacunkiem i serdeczną prośbą o podjęcie działań zmierzających do upamiętnienia jednej z najbardziej tragicznych, a wciąż zbyt mało znanych kart w historii narodu polskiego – Operacji Polskiej NKWD z lat 1937–1938 – poprzez ustanowienie 11 sierpnia Narodowym Dniem Pamięci Polaków – ofiar ludobójstwa dokonanego przez rosyjskich stalinowców.
W dniu 11 sierpnia 1937 roku ówczesny szef NKWD, Rosjanin Nikołaj Jeżow, podpisał rozkaz nr 00485, który dał początek masowym represjom wobec obywateli Związku Sowieckiego narodowości polskiej. Rozkaz ten – zaakceptowany przez Biuro Polityczne KC WKP(b) z Józefem Stalinem na czele – zainicjował brutalną, systematyczną czystkę etniczną. Sam Stalin pisał na meldunkach o aresztowaniach:
„Bardzo dobrze! Kopcie i czyśćcie nadal ten polsko-szpiegowski brud. Niszczcie go w interesie Związku Sowieckiego”.
W wyniku tej zbrodniczej operacji – prowadzonej przez półtora roku – ponad 111 tysięcy Polaków zostało zamordowanych, a kolejne dziesiątki tysięcy aresztowano, deportowano, rozdzielono z rodzinami, zesłano do łagrów lub zaginęli bez wieści. Zostali pozbawieni nie tylko życia, ale i tożsamości – jedynie z powodu swojego pochodzenia. Niektórzy badacze, jak prof. Mikołaj Iwanow, szacują, że całkowita liczba ofiar mogła sięgnąć nawet 200 tysięcy osób. Była to jedna z największych i najbardziej bezwzględnych operacji eksterminacyjnych wymierzonych w Polaków w XX wieku.
Do dziś wielu z tych ludzi pozostaje bezimiennych, bez grobów, bez upamiętnienia – rozproszonych w archiwach, zapomnianych w zbiorowych mogiłach od Kazachstanu po Syberię.
Mimo rosnącego zainteresowania tą tematyką w badaniach naukowych, edukacji oraz działaniach wielu instytucji publicznych i społecznych, w polskiej przestrzeni informacyjnej o zbrodniach rosyjskich stalinistów, którzy w ramach tzw. Operacji Polskiej NKWD w latach 1937–1938 rozstrzelali ponad 111 tysięcy Polaków — niemal się nie mówi. Podobnie jak o odpowiedzialności Federacji Rosyjskiej jako prawnego następcy Związku Sowieckiego za kolejne fale eksterminacji i represji wobec naszych rodaków: w czasie Wielkiego Głodu, Wielkiego Terroru, masowych deportacji czy sowieckiej okupacji Kresów.
Te tematy wciąż pozostają na marginesie polskiej pamięci narodowej. W zestawieniu z częstotliwością, z jaką przywoływana jest Zbrodnia Wołyńska, sowieckie ludobójstwo dokonane na Polakach stanowi zaledwie ułamek przekazu — jak 1% wobec 99%.
Tym bardziej ważne i pilne jest, aby to upamiętnienie znalazło również trwałe miejsce w kalendarzu państwowych dni pamięci – jako wyraz czci dla pomordowanych, element historycznej sprawiedliwości i ważne ogniwo w budowaniu narodowej tożsamości opartej na prawdzie.
Dlatego – z głębokim poczuciem odpowiedzialności i troski o pamięć naszych przodków – kierujemy prośbę o:
- Uznanie Operacji Polskiej NKWD z lat 1937–1938 za akt ludobójstwa wymierzonego w obywateli polskiego pochodzenia przez władze totalitarnego Związku Sowieckiego.
- Ustanowienie dnia 11 sierpnia – daty rozpoczęcia operacji – Narodowym Dniem Pamięci Polaków – ofiar ludobójstwa dokonanego przez rosyjskich stalinowców.
- Wpisanie tego dnia do kalendarza świąt państwowych jako symbolicznego aktu przywracania pamięci i tożsamości ofiarom tej zapomnianej tragedii.
Wierzymy, że takie działanie będzie nie tylko aktem sprawiedliwości wobec pomordowanych, ale również czytelnym sygnałem dla przyszłych pokoleń, że Polska pamięta o wszystkich swoich dzieciach – także tych, których los rozegrał się poza granicami dzisiejszego państwa, lecz które nigdy nie przestały być częścią wspólnoty narodowej.
Niech 11 sierpnia stanie się dniem refleksji, hołdu i jedności – dniem, w którym wspomnimy tych, których głos brutalnie uciszono, ale których pamięć możemy ocalić.
Z wyrazami szacunku i poczucia historycznej odpowiedzialności,
Redakcja Polskiego Centrum Medialnego „JAGIELLONIA”