1920. Cud nad Wisłą – triumf, który ocalił Polskę i powstrzymał bolszewicką Rosję przed zniewoleniem Europy

W sierpniu 1920 roku, na przedpolach Warszawy, rozegrała się bitwa, która zdecydowała o losach Polski, a w konsekwencji – całej Europy. Czy bez odwagi polskich i ukraińskich żołnierzy kontynent uniknąłby czerwonego terroru? „Cud nad Wisłą” – tak nazwano to zwycięstwo, które nie tylko powstrzymało bolszewików, lecz także uratowało świat przed zalewem komunistycznego chaosu.
„KURICA NIE PTICA, POLSZA NIE ZAGRANICA”
Wojna polsko-bolszewicka wybuchła niemal natychmiast po odrodzeniu Rzeczypospolitej. Już 18 listopada 1918 roku, na osobisty rozkaz Lenina, ruszyła operacja „Wisła”. Czy Polska była tylko celem taktycznym? Tak, ale prawdziwym celem Moskwy była rewolucja w Niemczech i krajach powstałych po rozpadzie Austro-Węgier. Bolszewickie „rozmowy pokojowe” w Moskwie i Mikaszewiczach były grą pozorów. W tym samym czasie Armia Czerwona dobiła białych generałów i zmusiła wojska Ukraińskiej Republiki Ludowej do odwrotu.
BRATERSTWO BRONI Z UKRAINĄ
W kwietniu 1920 roku Polska zawarła sojusz z atamanem Symonem Petlurą. To nie była kurtuazja – to był pakt krwi. Polacy i Ukraińcy szli ramię w ramię, walcząc o wolność swoich narodów. Czy można wyobrazić sobie bardziej dramatyczny sojusz? 7 maja wspólna ofensywa doprowadziła do zajęcia Kijowa. Moskwa odpowiedziała kontruderzeniem: od północy ruszył Michaił Tuchaczewski, od południa – Siemion Budionny, a kawaleria Gaj-Chana miała zamknąć polskie wojska w zabójczym kotle.
PLAN, KTÓRY ODMIENIŁ LOSY ŚWIATA
Latem 1920 roku sytuacja Polski była dramatyczna. Stolica praktycznie bez obrony, przeciwnik w marszu, nastroje ponure. Wtedy Józef Piłsudski – wspólnie z genialnym szefem Sztabu Generalnego, gen. Tadeuszem Rozwadowskim – opracowali plan, który uratował kraj. Czy ktokolwiek wtedy przypuszczał, że garstka żołnierzy zdoła powstrzymać machinę terroru? Zamierzali zmylić przeciwnika i uderzyć znad Wieprza w odsłonięte skrzydło Armii Czerwonej. Obok polskich oddziałów walczyły formacje URL – od piechoty morskiej kontradmirała Mychajła Biłyńskiego po legendarną 6. Dywizję Strzelecką generała Marka Bezruczki.
Front północny i obronę Warszawy powierzono gen. Józefowi Hallerowi, środkowy – gen. Edwardowi Rydzowi-Śmigłemu, południowy – gen. Wacławowi Iwaszkiewiczowi. Linia obrony? Rzeki Orzyc, Narew, Wisła, Wieprz, Seret. Czy można było wymarzyć sobie lepsze wsparcie natury dla geniuszu dowódców?
KRWAWE DNI NAD WISŁĄ
Bitwa rozpoczęła się 13 sierpnia od morderczych walk o Radzymin, który przechodził z rąk do rąk kilkanaście razy. 14 sierpnia 5. Armia gen. Władysława Sikorskiego ruszyła na linii Wkry, wiążąc potężne siły sowieckie. Bohaterstwo biłej mocy nie zabrakło: 18. Dywizja Piechoty gen. Franciszka Krajewskiego zatrzymała wroga pod Pułtuskiem i Serockiem.
ZAMOŚĆ – DWANAŚCIE DNI NA OSTRZU NOŻA
Południowe skrzydło znalazło się w śmiertelnym zagrożeniu. 1 Armia Konna Budionnego uderzyła na twierdzę Zamość. Przez 12 dni Polacy i Ukraińcy, pod dowództwem gen. Marka Bezruczki, odpierali kolejne ataki. Kontrszarże, zapory ogniowe, manewry obronne – żelazna dyscyplina i bohaterstwo przesądziły o losach całej kampanii. Czy odwaga kilkuset żołnierzy mogła naprawdę przesądzić o losach całego narodu? Tak – i przesądziła.
MOMENT PRZEŁOMU – CUD NAD WISŁĄ
15 sierpnia 203. Pułk Ułanów z Kalisza zdobył w Ciechanowie sztab 4. Armii sowieckiej i jej radiostację, odcinając Tuchaczewskiego od dowództwa. Polacy zaczęli zagłuszać wrogą łączność, czytając przez eter fragmenty Biblii – jedyne długie teksty dostępne w pośpiechu.
16 sierpnia Piłsudski uderzył znad Kocka i Cycowa, wbijał się w tyły bolszewików. Armia Czerwona wpadła w panikę i zaczęła odwrót nad Niemen. Czy ktoś w Moskwie wierzył, że garstka żołnierzy powstrzyma ów potężny front?
POŚCIG BEZ LITOŚCI
Od 19 sierpnia polskie oddziały ścigały przeciwnika, rozbijając kolejne jednostki. 21 sierpnia pierścień okrążenia zamknął się – drogi odwrotu dla armii bolszewickich zostały odcięte. IV Armia, nieświadoma katastrofy, atakowała jeszcze Włocławek, po czym uciekła do Prus Wschodnich, gdzie została internowana. 25 sierpnia polskie oddziały dotarły do granicy pruskiej. Wojna weszła w fazę odwrotu Armii Czerwonej na całej linii.
ZWYCIĘSTWO, KTÓRE ODMIENIŁO ŚWIAT
Polska zapłaciła wysoką cenę – 4,5 tys. zabitych, 22 tys. rannych, 10 tys. zaginionych. Straty bolszewików były wielokrotnie większe: dziesiątki tysięcy zabitych, 60 tys. wziętych do niewoli i 45 tys. internowanych w Niemczech.
Bitwa Warszawska zatrzymała marsz komunizmu na Zachód. Gdyby bolszewicy weszli do Berlina czy Paryża, Europa mogłaby pogrążyć się w czerwonej tyranii na pokolenia. Dzięki polsko-ukraińskiemu bohaterstwu świat ocalił się przed tą wizją. Czy można przecenić wagę tamtych sierpniowych dni? Historycy nazwali je „18. przełomową bitwą w dziejach ludzkości” – i trudno się z nimi nie zgodzić.
Jagiellonia.org