Gen. George Patton: Rosja wyssała krew z Polski. Pozwoliliśmy siłom Czyngis-chana wejść do Europy

Gen. George Patton: Rosja wyssała krew z Polski. Pozwoliliśmy siłom Czyngis-chana wejść do Europy

11 lutego 1945 r. zakończyła się konferencja Wielkiej Trójki z udziałem Józefa Stalina, Franklina D. Roosevelta i Winstona Churchilla w Jałcie. W jej trakcie zachodni sojusznicy zdradzili Polskę, oddając ją pod kontrolę Związku Sowieckiego. W wyniku ustaleń konferencji cała Europa Wschodnia została podporządkowana totalitarnej władzy Stalina.

Legendarny amerykański generał George Patton, znany ze swojej szczerości i bezkompromisowości, nie ukrywał swojego krytycznego stosunku do Rosjan. W swoim dzienniku zapisał:

„Rosjanie to rasa zasługująca na pogardę. Zwykłe dzikusy. Moglibyśmy ich rozpirzyć w cholerę”.

W dniu zakończenia wojny w Europie, 8 maja 1945 roku, podczas konferencji prasowej Patton zszokował słuchaczy swoimi uwagami:

„Problem w zrozumieniu Rosjanina jest taki, że nie bierzemy pod uwagę faktu, że on nie jest Europejczykiem, ale Azjatą i dlatego myśli pokrętnie. My nie możemy zrozumieć Rosjanina bardziej niż Chińczyka czy Japończyka i od kiedy mam z nimi do czynienia, nie miałem żadnego szczególnego pożądania zrozumienia ich poza obliczeniami, jak dużo ołowiu lub stali trzeba zużyć, aby ich zabić. W dodatku, poza innymi cechami charakterystycznymi dla Azjatów, Rosjanie nie mają szacunku dla ludzkiego życia i są sukinsynami, barbarzyńcami i pijakami”.

KRYTYKA POLITYKI SOJUSZNIKÓW

Patton nie przebierał w słowach, oceniał decyzje podejmowane przez sojuszników:

„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. (…) Ale na tym nie koniec. (…) To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych żołnierzyków, to historia, o której będziecie pisać przez jakiś czas. (…) Pozwolili nam wykopać w cholerę jednego gnoja, a jednocześnie zmusili, żebyśmy pomogli usadowić się następnemu, równie złemu albo jeszcze gorszemu niż tamten. (…) Wygraliśmy tylko szereg bitew, nie wojnę o pokój. (…) Będziemy potrzebowali nieustającej pomocy Wszechmogącego, jeśli mamy żyć na jednym świecie ze Stalinem i jego morderczymi zbirami”.

OBAWY O PRZYSZŁOŚĆ EUROPY

Generał wyraził także głębokie zaniepokojenie przyszłością Europy i rosnącym wpływem Związku Sowieckiego:

„Zastanawiam się, co powiedziałby dzisiaj, wiedąc, że po raz pierwszy od stuleci pozwoliliśmy siłom Czyngis-chana wejść do Europy Środkowej i Zachodniej. Zastanawiam się, jak się czują, wiedziać, że w naszych czasach nie będzie pokoju, a Amerykanie, także ci, którzy się dopiero urodzą, będą musieli walczyć z Rosjanami jutro albo za piętnaście czy dwadzieścia lat”.

APEL O STANOWCZOŚĆ WOBEC ROSJI

Patton wzywał do twardego stanowiska wobec ZSRR, krytykując uległość Zachodu:

„Dzisiaj powinniśmy powiedzieć Rosjanom, że mają iść w cholerę, zamiast ich słuchać, kiedy nam mówią, że mamy się cofnąć. To my powinniśmy im mówić, że jeśli im się nie podoba, niech idą w piz…u, i wydać im wojnę. Pokonaliśmy jednego wroga ludzkości, ale umocniliśmy drugiego, znacznie gorszego, w którym jest więcej zła i zajadłości niż w pierwszym”.

OSTRA KRYTYKA PRZYWÓDCÓW ZACHODU

Generał otwarcie wyraził swoje rozczarowanie politykami zachodnimi:

„Niestety, niektórzy z naszych przywódców są po prostu cholernymi durniami i nie mają pojęcia o historii Rosji. Cholera, mam wątpliwości, czy wiedzieli chociaż tyle, że Rosja jeszcze niecałe sto lat temu zajmowała Finlandię, wyssała krew z Polski i zrobiła z Syberii więzienie dla własnego narodu. Wyobrażam sobie, jak szydził Stalin, kiedy uzyskał od nich wszystko podczas tych nibykonferencji”.

PODSUMOWANIE

Słowa generała Pattona pozostają ostrzeżeniem przed skutkami politycznej uległości i braku stanowczości wobec totalitarnych reżimów. Jego prorocze obawy o przyszłość Europy i świata znalazły potwierdzenie w wydarzeniach zimnej wojny, kiedy to Zachód musiał przez dekady mierzyć się z agresywną polityką Związku Sowieckiego.

Dzisiaj, w obliczu współczesnych zagrożeń ze strony reżimów autorytarnych, jego przesłanie zyskuje na aktualności. Konflikty takie jak wojna w Ukrainie pokazują, że historia może się powtarzać, jeśli wolny świat nie stanie w obronie swoich wartości. Patton przypomina nam, że uległość wobec zła tylko je wzmacnia, a brak zdecydowanych działań może prowadzić do katastrofalnych konsekwencji. Jego słowa to nie tylko świadectwo epoki, ale również apel o odwagę, determinację i jedność w obronie wolności i sprawiedliwości.

Jagiellonia.org